Reprezentacja Polski 3×3 rozpoczęła swój udział w Igrzyskach Olimpijskich od zaciętego lecz przegranego meczu z gospodarzami. Mimo, że Polacy byli notowani znacznie niżej w rankingach to ulegli gospodarzom jedynie o włos w zaskakujących okolicznościach.
Na wypełnionej po brzegi paryskiej arenie 3×3 od początku spotkania toczyła się zacięta walka. Adrian Bogucki, Filip Matczak, Michał Sokołowski i Przemysław Zamojski pokazali, że nie boją się rywalizacji z faworytami. Szybka gra, precyzyjne podania i skuteczne rzuty pozwalały im długo wieść prym i śmiało myśleć o zamknięciu meczu przed czasem.
Niestety, im dalej w mecz tym sytuacja się pogarszała. Reprezentacja Polski przestała zdobywać punkty a zaczęła faulować. Przewinienia, które są klątwą biało-czerwonych zmieniły obraz meczu. W końcówce spotkania to Francuzi okazali się skuteczniejsi zdobywając kluczowe punkty, przy biernej postawie Polaków w obronie. Ostatecznie biało-czerwoni przegrali 19-21. Porażka jest tym bardziej dotkliwa, że Polacy walczyli z wielkim zaangażowaniem i ambicją od samego początku, choć tlenu wydaje się na koniec zabrakło.
Polska drużyna równo podzieliła się punktami:
Przemek Zamojski – 6
Adrian Bogucki – 6
Michał Sokołowski – 4
Filip Matczak – 3
Przed naszymi reprezentantami krótki odpoczynek i kolejne wyzwania. Już jutro zmierzą się ze Stanami Zjednoczonymi, mecz o godzinie 22:35. Mimo porażki na inaugurację, Polacy udowodnili, że są w stanie nawiązać wyrównaną walkę z najlepszymi zespołami na świecie. Wielka szkoda dzisiejszego spotkania, bo Francja przynajmniej w teorii jest jednym z “łatwiejszych” przeciwników na tym turnieju.
To dopiero początek turnieju i wszystko jeszcze może się zdarzyć. Wierzymy, że nasi koszykarze wyciągną wnioski z tego spotkania i w kolejnych meczach zaprezentują się jeszcze lepiej.
Trzymamy kciuki za naszych reprezentantów!