Biało-czerwoni niestety trzeci raz z rzędu, a piąty na Igrzyskach Olimpijskich zeszli z “parkietu” pokonani. Zachowują jednak szanse na awans.
Łotwa, mimo że zapewniła sobie awans do półfinałów jako najlepsza drużyna fazy grupowej już przed spotkaniem z Polakami, nie zamierzała odpuszczać i dawać fory przeciwnikom. Choć spotkanie całkiem dobrze rozpoczęli nasi zawodnicy to z biegiem czasu doświadczenie obrońców złotego medalu dało o sobie znać. Ich niezwykle szybka gra okazała się zbyt trudna do zatrzymania dla Polaków. Zespół Łotwy ma bardzo optymalny zespół gdzie wszyscy zawodnicy są o zbliżonej motoryce i wzroście, dzięki temu zyskują przewagi szczególnie w grze 1×1 z Adrianem Boguckim czy Filipem Matczakiem.
Pomimo walki i determinacji, nasi koszykarze nie byli w stanie znaleźć skutecznej odpowiedzi na ataki rywali. Łotysze prezentowali się dużo lepiej niż reprezentacja Polski, nie jest to jednak ujma dla polskich zawodników, bo na tle obrońców tytułu każdy tak wygląda. Ostatecznie reprezentacja Polski 3×3 ulega Łotyszom 16-22.
Dużo lepsze spotkanie rozegrał Michał Sokołowski, na którego spadła fala krytyki. Tym razem był najlepiej punktującym zawodnikiem polskiej reprezentacji z 6 oczkami (1×2).
Mimo bilansu 2-5 Polska nadal ma nadzieje na awans. Niestety potrzeba jeszcze chwilę cierpliwości, bo wszystko zależy od wyniku spotkania USA i Holandii, które rozpocznie się o godzinie: 19:05. Jakby co kibicujemy Niderlandom 😉
Punkty Polaków:
Michał Sokołowski – 6 (1×2)
Przemek Zamojski – 4 (2×2)
Adrian Bogucki – 3
Filip Matczak – 3
