Czy chińska federacja 3×3 “kupi” awans na Igrzyska Olimpijskie? [WYWIAD]

Fot. FIBA 3×3

Piotr Renkiel – trener Reprezentacji Polski 3×3 opowiada o kontrowersyjnym pomyśle Chińczyków i sposobie polskiej drużyny 3×3 na awans na Igrzyska Olimpijskie do Paryża.

Debiut 3×3 podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio okazał się wielkim sukcesem. Ciekawość widzów, ale też realne szanse Polaków na medal sprawiły, że koszykówka 3×3 była trzecią najchętniej oglądaną dyscypliną wśród polskich kibiców. Szanse na kolejną próbę walki o złoto będą o wiele trudniejsze. Nie umniejszając nikomu rywalizacja o Tokio była ułatwiona przez to że największe potęgi koszykarskie świata nie do końca jeszcze ułożyły strategie po stosunkowo “tanie” złoto olimpijskie, jednak rywalizacja o Paryż będzie zupełnie inną parą kaloszy i właśnie zaczęła nabierać rumieńców.

Wydawać by się mogło, że pierwszą drużyną, która zrobi wszystko by awansować na Igrzyska Olimpijskie będą zawsze mocni Amerykanie. Podrażnieni nieobecnością w Japonii już teraz robią wszystko by czystą rywalizacją plamę na amerykańskiej dumie zmazać. Inny sposób znaleźli zaś Chińczycy, którym do miana potencjalnych kandydatów na IO było bardzo daleko. Pomysł niestety jest bardzo kontrowersyjny i już teraz mocno zmieszał środowisko 3×3 na całym świecie. O wyjaśnienie tego nowatorskiego sposobu poprosiliśmy trenera reprezentacji Polski 3×3 Piotra Renkiela.

Na czym polega pomysł Chińczyków i dlaczego jest on “wyjątkowy”? 

Kilkanaście dni temu otrzymałem telefony od sztabów trenerskich Litwy oraz Holandii z informacją jak Chińczycy razem z serbską agencją sportową proponują zawodnikom z TOP25 rankingu indywidualnego FIBA 3×3, aby w nadchodzącym sezonie reprezentowali barwy klubów tworzonych w Chinach. W każdej chińskiej drużynie miałoby występować po dwóch zawodników z TOP25 z wysokim rankingiem oraz dwóch rodzimych. To by spowodowało, że najlepsze drużyny i ich ranking zostanie podzielony. Przypomnę, że TOP8 drużyn z sezonu poprzedzającego kolejny cykl otrzymuje za miejsce w rankingu w nagrodę udział w minimum dwóch najwyżej klasyfikowanych turniejach Pro Circuit, czyli FIBA 3×3 World Tour Masters. Dzięki temu Chińczycy, którzy będą w drużynie z zawodnikami z TOP25 zajmując nawet 11. miejsce na World Tourze zdobędą minimum tyle punktów do swojego rankingu ile by dostali za wygranie Finału Questa czyli np. Mistrzostwa Polski 3×3. Grając z dwoma zawodnikami z TOP25 mają szanse zdobyć wyższe miejsca, co oznacza więcej punktów do rankingu dla chińskiej federacji. Oczywiście każdy zawodnik punktuje dla swojej federacji wedle obywatelstwa w systemie FIBA. W turniejach Pro Circuit do punktów rankingowych liczone są dodatkowe punkty za statystyki, czego brakuje w przypadku turniejów niższej rangi. Zwycięzcy World Toura mogą zdobyć nawet ponad 100.000 punktów do rankingu jeżeli wliczymy do tego statystyki. Dla porównania nasz najlepszy zawodnik Przemysław Zamojski w rankingu indywidualnym w 9 turniejach zgromadził 304.067 punktów.

Czy Chińczycy tym samym nie wykorzystali luk w systemie awansu do IO wypracowanym przez FIBA3x3? Jest to może nieetyczne, ale jednak legalne. Choć wiele federacji może być z tego faktu niezadowolonych. 

Chińczycy ze względu na brak ograniczeń wizowych mocno współpracują z Serbami, którzy są pierwsi w rankingu federacji z olbrzymią przewagą nad pozostałymi. Serbowie stosowali metodę dzielenia drużyn od kilku lat, bo pozwalały im na to wysokie rankingi indywidualne poszczególnych zawodników. FIBA 3×3 opracowała system bezpośredniego awansu do Igrzysk Olimpijskich poprzez ranking federacji dla 3 najlepszych, w tym maksymalnie dla dwóch z jednej strefy (strefy: Azja, Ameryki, Europa, Afryka). Pozostałe 5 miejsc można wywalczyć w kwalifikacjach, ale aby w nich wziąć udział również trzeba mieć odpowiedni ranking lub zająć wysokie miejsce podczas turniejów Mistrzostw Świata i Strefowych. Przyjęty przez MKOl system pozwala bogatszym federacjom na zdobywanie punktów poprzez organizację najwyżej punktowanych turniejów, czyli Challengerów oraz World Tourów lub opisany wyżej system opracowany przez Serbów. Niestety licencje FIBA 3×3 do organizacji turniejów jak na nasze realia są bardzo wysokie, co nie jest problemem dla np. Szwajcarów, Austriaków, Francuzów, Arabów czy właśnie Chińczyków. Dodam, że turnieje Mistrzostw Świata i Kontynentalne są punktowane tak samo jak Challengery. Za zajęcie 5. miejsca na FIBA 3×3 World Tour Master zdobywa się więcej punktów niż za Mistrzostwo Świata 3×3! Słyszymy o niezadowoleniu w światowej społeczności 3×3, a federacja austriacka wysłała otwarty list do wszystkich w tym FIBA 3×3 o tym jak ich zawodnicy mają zostać „kupieni” przez chińczyków. Nie dziwi mnie ten fakt, bo grającym trenerem Team Vienna był Serb Stefan Stojacic. 

Jak ta sytuacja może zmienić cały cykl World Tour, kilka drużyn z topu zostanie jednak mocno przegrupowane.  

Myślę, że może to mocno zaburzyć obecny ranking drużynowy. Według najnowszego updateu regulaminu cyklu Pro Circuit jeżeli w danej drużynie w porównaniu do poprzedniego sezonu nie będzie minimum 4 tych samych zawodników, bądź w nowym rosterze nie będzie zadeklarowanych 5 zawodników tej samej narodowości, punkty zmieniających barwy zostaną obcięte o połowę wyłącznie w rankingu drużynowym. W rankingu federacji zawodnicy zachowują zdobytą w zeszłym sezonie liczbę punktów dla swojego kraju. To odpowiedź na działania chińczyków. Teoretycznie najlepsze drużyny będą słabsze, więc może być łatwiej drużynom, które grają dalej w podobnych lub wzmocnionych składach. Z perspektywy Trenera Lotto 3×3 Team i startów w cyklu Pro Tour ten zabieg uważam za korzystny. Kadra Polski 3×3 też na tym może zyskać. Podobnie myślą Szwajcarzy. My będziemy mocniejsi pozostali potencjalnie słabsi. Nikt nie chce grać przeciwko Polsce, bo sportowo jesteśmy w czołówce światowej 3×3 od lat. Najświeższym dowodem jest pokonanie Serbów w finale Mistrzostw Świata 3×3 U23 w Bukareszcie. Można powiedzieć, że szczęśliwie Szlachetka trafił rzut na zwycięstwo w końcówce meczu goniąc wynik. W 2019 Hicks zapewnił ostatnim rzutem brązowy medal Mistrzostw Świata przeciwko Serbii, w 2021 Zamojski ostatnim rzutem przeciwko Rosji zapewnił brązowy medal Mistrzostw Europy, a w 2022 Gołębiowski rzutem z ponad 8-metrów zapewnił awans do turnieju finałowego Mistrzostw Europy w Graz. To nie jest ani szczęście, ani przypadek. 

3×3 od kilku już lat promowane było hasłem “from the street to Olimpics”. Związku z ulicą jest jednak coraz mniej. 3×3 za pieniądzem idzie na Daleki Wschód, a rozwiązanie chińskie, które za pomocą pieniądza zwiększa swoje szanse w rywalizacji mocno odbiega od zasad fair play. Chiny mogą finalnie przejąć władzę i kontrolę nad całym rynkiem 3×3. Agencje sportowe już działają na pełnych obrotach. 

Turnieje Pro Circuit od kiedy pamiętam odbywały się w Chinach czy Bliskim Wschodzie. Trzykrotnie organizowano finał FIBA 3×3 World Tour Masters w Abu Dhabi. Dwukrotnie finał rozegrano w Pekinie. Najlepszą serbską drużynę sponsorowali Szejkowie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i występowali pod nazwą Al-Wahda. Ze względu na pandemię Covid-19 wiele turniejów w Azji w latach 2020-2022 się nie odbyło. Igrzyska Olimpijskie to najważniejsza sportowa impreza na świecie. Na rok przed tą imprezą większość federacji się mobilizuje i inwestuje dodatkowe środki, aby się zakwalifikować. Widać to nie tylko w koszykówce, ale również w innych dyscyplinach. Nie inaczej jest z Polskim Związkiem Koszykówki. Drużyna Lotto 3×3 Team została stworzona po to, aby zdobywać punkty do rankingu federacji celem awansu na IO 2024 w Paryżu. Jesteśmy jedną z 5 federacji europejskich, która występowała na Igrzyskach Olimpijskich, Mistrzostwach Świata i Europy. A wiemy, że czołowe reprezentacje 3×3 to głównie kraje europejskie. To pokazuje, że pomimo specyficznego systemu rankingowego czy kwalifikacji do turniejów mistrzowskich, również poprzez sportową rywalizację można osiągać czołowe miejsca na świecie lub wywalczyć awans na Igrzyska. Taki system został zaakceptowany przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, więc wszyscy musimy się do tego dostosować. Nie tylko w 3×3 ważne są miejsca w rankingu. 

Mimo, że najlepsi zawodnicy 3×3 na świecie potrafią utrzymać się z tej dyscypliny, to jednak próg opłacalności postawiony jest na bardzo wysokim poziomie. Czy mimo wątpliwości etycznych rozwiązanie chińskie nie jest powiewem nadziei dla zawodników wiążących przyszłość z 3×3? Problem zarobkowy w tej branży wyszedł teraz jak na dłoni. 

Drużyna Mistrzów Olimpijskich z Tokio, Łotysze z Rygi w nadchodzącym sezonie będą reprezentować barwy chińskich klubów. Lasmanis oraz Miezis będą grać w drużynie Shanghai, a Cavars i Krumis w drużynie Wuxi, co oznajmili podczas oficjalnej konferencji prasowej razem ze swoim trenerem kadry 3×3. Dimeo Van der Horst, który w zeszłym sezonie grał dla Team Amsterdam PRO również dołączy do jednej z chińskich drużyn. Według informacji z federacji Holandii, Łotwy i Austrii zawodnicy z TOP25 rankingu światowego otrzymali propozycję kontraktów, które są 10-cio krotnie wyższe niż normalne zarobki w 3×3. Dla zawodników, którzy od lat poświęcają się wyłącznie grze w 3×3 jest to fantastyczna sprawa. To pokazuje, że 3×3 się rozwija. Pojawiają się co raz większe pieniądze, a to będzie przyciągać co raz lepszych zawodników. Zawodnicy z Lotto 3×3 Team drugi rok są pod kontraktami w Polskim Związku Koszykówki, aby mogli przygotowywać się wyłącznie pod turnieje koszykówki 3×3. Dodatkowo dostają stypendia za osiągnięte wyniki na imprezach mistrzowskich. W przyszłym tygodniu rozegrany zostanie finał Lotto 3×3 Ligi, w którym pula nagród wynosi 60000 PLN, co jest najwyższą kwotą w historii polskich turniejów. Cytując Pana Prezesa Radosława Piesiewicza 3×3 jest pełnoprawną konkurencją olimpijską.

Czy w związku z próbą obejścia systemu przez Chiny jest możliwość zmiany zasad awansu na IO przez FIBA na rok przed Igrzyskami? 

Nie sądzę, że tak się stanie. System kwalifikacji niewiele się zmienił w stosunku do poprzedniego. Nikt nie narusza regulaminów, ale jest to w pewien sposób nieetyczne w stosunku do federacji, które inwestowały środki w zawodowe drużyny 3×3 dla swoich reprezentantów. Decyzja należy do zawodników, czy chcą być lojalni wobec federacji, która ich utrzymywała. Patrząc z perspektywy federacji, mogli zabezpieczyć swoich najlepszych zawodników kontraktami na dłuższy okres, wiedząc, że sezon 2023 jest kluczowy w walce o awans na Igrzyska Olimpijskie. Jestem w koszykówce 3×3 prawie od początku jej istnienia i czekaliśmy na czasy, kiedy Polacy mogą grać w cyklu Pro Circuit bez wyjeżdżania za granicę szukając kontraktów w zawodowych drużynach 3×3, ani łączyć grania w drużynach 5×5, aby utrzymać swoją rodzinę. Od zeszłego roku dzięki Polskiemu Związkowi Koszykówki i marce Lotto Polska posiada zawodowe drużyny, które są doskonale znane w świecie 3×3. Świadczy o tym fakt, że gramy w wielu turniejach zagranicznych o wysokiej randze.  

Jeżeli Chińczycy (obecnie 15 miejsce) chcą przeskoczyć nawet Amerykanów (2. miejsce) to jak w tej sytuacji wygląda Reprezentacja Polski. Miejsc na IO jest niezwykle mało, a rywalizacja staje się tym samym jeszcze bardziej zacięta. Jakie są pomysły na ten sezon, by zwiększyć szanse polskiej drużyny? 

Niezwykle istotne dla Kadry Polski 3×3 Seniorów są turnieje Mistrzostw Świata i Europy. Wysokie miejsca dadzą szanse udziału w dodatkowej kwalifikacji olimpijskiej jeżeli nie uda się wspiąć wyżej w rankingu i awansować bezpośrednio, co oczywiście nie jest niemożliwe. W przypadku braku bezpośredniego awansu celem jest zapewnienie Polsce udziału we wszystkich trzech turniejach kwalifikacyjnych do Igrzysk w Paryżu. W grudniu przedstawiłem plan w Polskim Związku Koszykówki, który pokazał w jaki sposób możemy zdobywać więcej punktów do rankingu niż dotychczas. Panowie Prezesi zaakceptowali wszystkie przedstawione propozycje. Nie zapominajmy o tym, że pod koniec września w Lublinie odbędą się Mistrzostwa Świata 3×3 U23, gdzie będziemy bronić złotego medalu, a to kolejne punkty do rankingu. Zawodnicy grający w Nations League U21 oraz U23 za zwycięstwo w swoich kategoriach otrzymują promocję do Challengerów, co oznaczałoby następne punkty do rankingu dla naszej federacji. Pierwszy sezon Lotto 3×3 Team pokazał, co musimy poprawić, aby zajmować wyższe lokaty, więc możemy spodziewać się kilku zmian w składzie, rotowaniu zawodnikami w drużynach jak i częstotliwości grania w turniejach wyższych rang. Niedawno ogłoszono kalendarz Pro Circuit. Codziennie przybywają nowe turnieje w kalendarzu. Eliminacje Mistrzostw Europy rozegramy w dniach 10-11 czerwca w Bratysławie, z których 3 najlepsze reprezentacje awansują do finałów Jerozolimie (5-7.09). Etap planowania startów w sezonie mam już prawie zakończony. Jedyne czego żałuję, to brak jakiegokolwiek powiązania Igrzysk Europejskich 2023 w Krakowie z systemem kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu dla naszej konkurencji. Jesteśmy jedną z niewielu dyscyplin, której rywalizacja nie daje ani wysokich punktów do rankingu federacji, ani bezpośredniego awansu na turniej mistrzowski czy same Igrzyska, co było zapowiadane jeszcze rok temu przed ogłoszeniem systemu przez FIBA 3×3. Igrzyska Europejskie w Krakowie będą wielką promocją koszykówki 3×3 w naszym kraju, więc jak zawsze będziemy walczyć tam o medale. Rok 2023 będzie historyczny jeżeli chodzi o turnieje 3×3 w Polsce, ale dopóki nie ma oficjalnie podpisanych dokumentów nie mogę zdradzić szczegółów. Lotto 3×3 Team rozpocznie sezon w marcu startując w lidze 3×3 (3 turnieje + finał) w Amsterdamie pod nazwą International 3×3 Pro League, gdzie można wygrać 2 bilety na turnieje FIBA 3×3 World Tour Masters. Następnie 31.03 weźmie udział w Lite Queście w Zurychu, gdzie będziemy bronić tytułu z zeszłego roku. Zawodników Lotto 3×3 Team będziecie mogli obejrzeć na żywo lub na kanałach sportowych Polsatu w dniach 24-25.02 podczas Lotto 3×3 Ligi, która odbędzie się w Lublinie. Emocje gwarantowane! 

Kamil Doliwa

Related Posts

© 2024 Piwot.pl | Wszystko o koszykówce 3x3 - Theme by WPEnjoy · Powered by WordPress