Jak wygląda Camp LOTTO 3×3 Team? Relacja.

Po raz pierwszy uczestniczyłem jako widz w campie prowadzonym przez KACPĘ i LOTTO 3×3 Team i szczerze przyznam byłem oczarowany.

Przyjechaliśmy na Camp troszkę przed czasem, jednak na tyle późno, by wejście na salę popularnego Mechaniaka zrobiło na nas olbrzymie wrażenie. Dziesiątki rozgrzewających się dzieciaków, a wśród nich gwiazdy koszykówki. Było jak w ulu. Takiej ilości młodzieży grającej w kosza nie widziałem od bardzo dawna.

Rejestracja i czekanie w kolejce jak za komuny uświadomiło nas, że kolejny boom na koszykówkę chyba dzieje się tu i teraz. Gadżety od sponsorów, koszulka z logiem campu, pierwsze piątki z zawodnikami LOTTO 3×3 Team i byliśmy już gotowi do treningu. Piszę w liczbie mnogiej, bo zabrałem ze sobą swojego syna, 8-latka, opornego na wszelkie sporty z piłką, którego miałem nadzieję choć troszkę zarazić basketem, a przynajmniej dać motywację do ruchu.

O tym jak ważna jest zmiana pokoleniowa i pasja rodziców, którzy kiedyś uprawiali sport uświadomił mnie krótki rzut okiem na trybuny, na których oprócz postronnych obserwatorów i organizatorów znajdowali się w przeważającej większości byli zawodnicy, którzy obecnie w roli rodziców zachęcali swoje pociechy do uprawiania koszykówki.

Słuchanie to szacunek

Impreza rozpoczęła się od ważnej informacji Kacpra KACPY Lachowicza, który uczył uczestników jak ważna jest umiejętność słuchania i obserwowania tego co mówi nauczyciel – Wierzę, że od słuchania wszystko się zaczyna, od skoncentrowania swojego skupienia na tym co ktoś chce nam przekazać. Chcemy uczyć Dzieci panowania nad piłką, która nie jest częścią ciała. Oczywiście kontrolować ją można tylko kontrolując nasze ciało, ale żeby to zrobić trzeba najpierw nauczyć się “obsługi” głowy, która odpowiada za opanowanie reszty – stąd tak ważna jest umiejętność słuchania. Bez niej nawet najlepszy trener, wychowawca, nauczyciel czy rodzic ma właściwie związane ręce.

3x3
Fot. Sylwia Krassowska / Polskie Radio Białystok

Po rozgrzewce, do której zostali zaangażowani także trenerzy Akademii Koszykówki Młode Żubry, nastąpił podział na grupy wg wieku. Każda grupa przygotowała swój własny okrzyk i rozpoczęła trening na stacjach, na których czekali już przedstawiciele LOTTO 3×3 Team oraz Kacper ‘KACPA’ Lachowicz.

W trakcie ćwiczeń i rozmów z uczestnikami Kacper ‘KACPA’ Lachowicz wyłapywał na bieżąco niestandardowe zdarzenia, by przekuć to w naukę, której zazwyczaj my rodzice nie potrafimy wpajać naszym dzieciom. Jednym z takich momentów było niespodziewane salto jednego z uczestników, które zostało przekute w naukę odwagi, sprawności i docenione olbrzymią dawką euforii i energii od innych uczestników i trenerów.

Fot. Sylwia Krassowska / Polskie Radio Białystok

Impreza, która trwałą ponad cztery godziny nie nudziła nawet przez chwilę. Grupy zawodników zamieniały się stacjami co kilkanaście minut. Paweł Pawłowski odpowiedzialny był z ścieżkę i koordynację, Łukasz Diduszko za rzut, Piotr Renkiel za kozłowanie, Przemek Zamojski za atak na kosz, a KACPA za aspekty techniczne i mentalne wartości.

Stacja Przemka Zamojskiego, który przyjechał mimo kontuzji stopy, była chyba najbardziej wymagająca. O ile przy młodszych uczestnikach ćwiczenia nie wymagały od kapitana LOTTO 3×3 Team wysiłku o tyle przy starszych grupach pot na skroni Przemka zaczął się pojawiać, a jego przeciwnicy ewidentnie zrobili sobie “zabawę” w pokonanie lidera polskiej Reprezentacji 3×3, którego przejść, nawet w zabawie wcale nie było łatwo.

Fot. Sylwia Krassowska / Polskie Radio Białystok

Debiut Łukasza Diduszki

Camp w Białymstoku był pierwszym tego typu wydarzeniem w karierze Łukasza Diduszki, który znakomicie sprawdził się w roli nauczyciela i mentora najmłodszych adeptów koszykówki. – Był to mój pierwszy raz i mam nadzieję, że nie ostatni. Jestem pod dużym wrażeniem formy, interakcji i organizacji takiego eventu, ale przede wszystkim frekwencji i zaangażowania samych uczestników wraz z bliskimi. Sam się świetnie przy tym bawiłem, przekazując młodszemu pokoleniu trochę wiedzy, doświadczenie, jak czerpać radość z basketu. Uświadomiło mnie to również jak bardzo przemyślane, dobrane, przygotowane i prowadzone są te campy. Mega sztos!

Po ćwiczeniach przyszedł czas na sprawdzenie umiejętności w bezpośrednim starciu z jedną z najlepszych drużyn 3×3 na świecie. Chętne osoby mogły skrzyżować rękawice i kilka minut porywalizować z LOTTO 3×3 TEAM. Nawet w takim momencie trenerzy wyłapali rodzynka, który ni stąd ni z owąd próbował wykonać postera nad popularnym Pablitto! Oczywiście i to zdarzenie zostało mocno podkreślone, a sam odważny 17-latek otrzymał nagrodę w postaci statuetki i pochwały od gwiazd tego wydarzenia.

Fot. Sylwia Krassowska / Polskie Radio Białystok

Po meczach nastąpił moment czysto merytoryczny, w którym zawodnicy LOTTO 3×3 Team i trener odpowiadali na pytania zgromadzonej młodzieży. Olbrzymia dawka wiedzy i ciekawych wątków z karier zawodników były niewątpliwą atrakcją 3×3 PGE CAMP Białystok, a prowadzenie KACPY sprawiło, że nawet chwila tego “wykładu” nie była nurząca tak dla uczestników jak i dla zebranej publiczności. Camp zakończył się rozdaniem autografów i naklejek, a także zdjęciami z gwiazdami tego wydarzenia.

Po raz pierwszy byłem na takiej imprezie i muszę przyznać, że obserwowałem każdy moment z wielką uwagą i podziwem dla pracy jaką wykonali prowadzący, a także organizatorzy z Akademii Koszykówki Młode Żubry Białystok. Jednak nie same ćwiczenia, lecz mądre rady i kontakt z idolami był tu na wagę złota. W taki sposób właśnie zaraża się pasją i wprowadza dzieci i młodzież na właściwe tory życia. Tak się daje cel i metody jego osiągnięcia.

Będzie nowy Jordan?

Czy udało mi się zarazić syna pasją do koszykówki? Jeszcze nie, ale robota jaką wykonali mentorzy 3×3 była w zupełności wystarczająca. Trzeba uważać, by zamiast zarazić przypadkowo nie zrazić. Łatwo nie będzie i daleka przed nami droga, ale mam nadzieję, że to pierwszy krok do chęci poszukiwania swojej sportowej pasji. Wielkim optymizmem natomiast napawał mnie wieczorny widok syna w łóżku, który oglądał kartę z autografem Łukasza Diduszki i ekscytował się jak kiedyś ja gdy sortowałem swoje UPPER DECKi z moimi ulubionymi gwiazdami NBA. Nadzieja umiera ostatnia … 😉

Ekipa LOTTO 3×3 Team i Piwot 3×3

Kamil Doliwa

Related Posts

© 2024 Piwot.pl | Wszystko o koszykówce 3x3 - Theme by WPEnjoy · Powered by WordPress