Niemożliwe jest możliwe! LOTTO 3×3 Team zajmuje 2. miejsce i zdobywa bilet na World Tour!

koszykówka 3x3

Polacy podczas wyjazdu do Dubaju mieli postawione dwa cele, pierwszym był awans do turnieju Dubai Expo 3×3 Super Quest, a drugi to zdobycie biletu na World Tour w Manili.

Mimo przegranego w dramatycznych okolicznościach finału udało się zrealizować wszystkie postawione przed drużyną zadania. Polska ekipa 3×3 pojechała do Dubaju jak po swoje. Pierwszego dnia rozbijając w rzadko spotykany sposób 1. drużynę świata UB 21-13. Kolejnego natomiast zmietli z parkietu takie tuzy basketu jak San Juan 21-5 czy Rygę 22-12! Styl w jakim to robili rzucał na kolana, a marka LOTTO 3×3 Team stała się pełnoprawnym członkiem klubu topowych drużyn 3×3 na świecie!

Jednak zanim Polacy doszli do finału rozpoczęli zmagania w turnieju od mocnego zderzenia z serbską ścianą w postaci Limanu. Zwycięzca zeszłorocznego FIBA3x3 WT Final postawił naszej drużynie bardzo trudne warunki. Przewaga Limanu w pewnym momencie sięgała już 8 punktów. Za sprawą skutecznych akcji niezawodnego Przemka Zamojskiego udało się doprowadzić do wyniku 13-15, jednak tylko na tyle Serbowie pozwolili Polakom kończąc spotkanie wynikiem 16-21.

Przy pierwszej porażce wszystkie pozostałe spotkania grupowe był już z kategorii o “być albo nie być”. Z obu LOTTO 3×3 Team wychodził zwycięsko, wygrywając pierwszy, po bardzo ciężkim boju z Lozanną 16-14. Znakomity mecz rozegrał Paweł Pawłowski, który rzucił Szwajcarom 7 punktów. Ostatnie spotkanie w grupie przeciwko liderującym wtedy San Juan okazało się najszybszym meczem turnieju! – Żeby awansować do półfinału musieliśmy wygrać różnicą przynajmniej 10 punktów. Od początku byliśmy nastawieni na scoring, wpadało nam z dystansu. Drużyna z Portoryko opadła z sił, a my to skrzętnie wykorzystaliśmy” – powiedział Przemek Zamojski. Mieli zrobić przewagę 10 punktów, a zrobili to z nawiązką aplikując Portorykańczykom 9×2 i bijąc ich 21-5!

W półfinale Polacy trafili na Mistrzów Olimpijskich z Łotwy, którzy przyjechali na turniej we trójkę. Okazało się na lotnisku, że Edgars Krumins uzyskał pozytywny wynik testu COVID-19. Mimo wszystko Łotysze bez porażki wyszli z grupy i zapewne tak też widzieli mecz półfinałowy. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. To oni musieli gonić naszych zawodników przez całe spotkanie tylko raz doprowadzając do remisu. Pociąg zaczął odjeżdżać od stanu 8-8 i dojechał do wyniku 22-12. Polacy ponownie rzucili przeciwnikowi 9×2 i w pełni zdominowali utytułowany zespół.

Do finału LOTTO 3×3 Team podchodzili pewni choć z potężnym obciążeniem 8 meczów w ciągu ostatnich dwóch dni. Przemek Zamojski na pytanie czy przy takim obciążęniu poradzą sobie z Antwerpią odpowiedział: – Po to przyjechaliśmy od samego początku żeby pokazać, że niemożliwe jest możliwe! W meczu finałowym zmęczenie z obu stron lało się strumieniami. Zmieniła się temperatura powietrza i parkiet nabrał poślizgu co utrudniało agresywne penetracje i niebezpiecznie groziło kontuzją. Spotkanie było niesamowicie wyrównane do samego końca. Od wyniku 14-17 Polacy rozpoczęli pościg, który skończyli na stanie 19-17 na sekundy przed finałową syreną. Szymon Rduch wyjaśnił, że ostatnia akcja wcale nie była przypadkowa – Kończyliśmy mecz na własnych warunkach. Otworzyliśmy rzut zawodnikowi, który chcieliśmy aby rzucał … a on trafił na dogrywkę … w której dzieła dokończył w dość przypadkowy sposób (o tablicę) Thibaut Vervoort, ten sam który w jeszcze bardziej ekwilibrystyczny sposób pogrzebał nasze nadzieje na pozostanie w turnieju olimpijskim w 2021 r. Limit szczęścia przeciwko Polakom miejmy nadzieję już wyczerpał.

Polacy zakończyli bardzo trudny turniej na znakomitym 2. miejscu. Biorąc pod uwagę to jak dawno nie widzieliśmy polskiej drużyny w jakimkolwiek ważnym turnieju klubowym, mecze te oglądało się z nieskrywaną dumą i nadzieją, że ten sezon może być wyjątkowy! Szymon Rduch, który w finale rzucił rewelacyjne 5 rzutów z dystansu szczerze przyznał – Nasz sezon rozpoczyna się dobrze! Jestem wdzięczny, że mogliśmy tutaj być i pokazać się szerszej publiczności. Najważniejsze, że jesteśmy zdrowi i że wracamy jako drużyna. Chciałbym podziękować wszystkim tym Kibicom, którzy mieli czas i chęci by nam kibicować i dopingować. Cieszę się, że 3×3 jest coraz bardziej popularną dyscypliną.

Mimo porażki w finale, morale naszych zawodników podreperuje nagroda finansowa w wysokości 14.000 dolarów!

Więcej gorących tematów:

Polacy pokonują 1. drużynę na świecie!
Awans i dominacja LOTTO 3×3 Team z serbskim UB!
LOTTO 3×3 Team wygrywa turniej i pokonuje 4. drużynę IO!
Wielki sprawdzian LOTTO 3×3 Team w Dubaju!
Legia Warszawa prezentuje drużynę 3×3! 

Kamil Doliwa

Related Posts

© 2024 Piwot.pl | Wszystko o koszykówce 3x3 - Theme by WPEnjoy · Powered by WordPress