Reprezentacja Polski 3×3 U23 zakończyła zmagania grupowe podczas Mistrzostw Świata 3×3 na pierwszym miejscu.
Niezwykle wymagająca grupa padła łupem Polaków, choć końcowy sukces nie był taki oczywisty. Po porażce z Brazylią szanse na awans zmniejszyły się, jednak wyniki innych spotkań dawały możliwość zajęcia nawet pierwszego miejsca. – Spodziewaliśmy się wyrównanego poziomu w każdym meczu. Skupialiśmy się na swoich błędach i chcieliśmy to jak najszybciej poprawić, by pokazać się z jak najlepszej strony. – ocenił Adrian Bogucki. Nauka nie poszła w las, bo Polacy w ostatnich dwóch meczach pewnie pokonali Ukraińców 21-12 oraz Holendrów 21-17.
W roli lidera znakomicie odnaleźli się Adrian Bogucki oraz Mateusz Szlachetka, którzy raz po raz brali na siebie ciężar gry. Mateusz Szlachetka jest 5. najlepszym rzucającym turnieju z wynikiem 7,5 punktu na mecz. Niewiele ustępuje mu Adrian Bogucki, który uzbierał łącznie w czterech spotkaniach tylko 3 punkty mniej.
Przed Polakami ćwierćfinał z Chinami, drugą drużyną grupy A. Jak zwykle na tym etapie nie ma już miejsca na słabszy moment. Każdy mecz jest na wagę złota, a zwycięstwo z Chińczykami daje awans do strefy medalowej gdzie wszystko jest możliwe. Mówi o tym lider Polaków Adrian Bogucki: – Idziemy krok po kroku, skupiamy się cały czas na następnym meczu i mam nadzieje, że będzie tak aż do finału. Mamy swoją wewnętrzną motywacje i chcemy pokazać wszystkim którzy w nas nie wierzyli, że Polska potrafi grać w basket, Liga Narodów w tym roku była wypadkiem przy pracy.
Kolejny dzień Polacy odpoczywają i regenerują siły, bo w niedzielę rozpoczynają walkę o medale.
9 października 15:15 – Ćwierćfinał
9 października 17:15 – Półfinał
9 października 18:15 – Mecz o brąz
9 października 19:35 – Finał
