Dwie drużyny LOTTO 3×3 zmierzą się z najlepszymi ekipami świata podczas dziesiątego Challengera tego sezonu, który odbywa się w kanadyjskim Québec.
Mimo, że w hierarchii ważności challengery ustępują “mastersom” to poziom trudności często je przewyższa, dlatego tak ważny jest udział polskich drużyn w każdym turnieju o tej randze. Ilość punktów do rankingu FIBA 3×3, a także masa doświadczenia jaką mogą zdobyć polskie drużyny jest niezwykle cenna. Obecny sezon daje posmak tego jak przed laty rozpieszczały nas drużyny Cieniasy 3×3 czy ogólnie rozumiana Energa 3×3. Po latach posuchy Polacy ponownie zaczęli pojawiać się w turniejach typu challenger i masters, by piąć się mozolnie w rankingach 3×3, co już daje efekty w postaci obecności LOTTO 3×3 Warsaw w Québec.
Krótka ławka rezerwowa
Do Kanady pojechały składy mocne, choć troszkę odmienione. W drużynie Mistrza Polski 3×3 zmiana dość zaskakująca, otóż miejsce Pawła Pawłowskiego, który musi unikać lotów w związku z kontuzją oka, zastąpił Mateusz Bierwagen. Trener Piotr Renkiel ma w rotacji kilku zawodników, jednak w przypadku wyjazdu dwóch drużyn ławka rezerwowa robi się zaskakująco krótka, a z racji odległości i innych formalnych trudności (ograniczenia covidowe, pozwolenie klubu) podwójnie utrudniona. Tak więc skład LOTTO 3×3 Warsaw uzupełnią Przemek Zamojski, Szymon Rduch i Łukasz Diduszko.
Drużyna niedawno wyłonionego Mistrza Polski 3×3 rywalizować będzie w grupie z Chicago oraz wygraną drużyną kwalifikacji w grupie A (Santiago, Lidingo City lub Montreal). O pierwsze miejsce warto będzie walczyć, gdyż w przypadku awansu do fazy pucharowej w ćwierćfinale Polacy trafią na drużyny z grupy B, gdzie dzielić i rządzić powinien jeden z topowych teamów świata amerykański Princeton.
PLK za ACB
LOTTO 3×3 Lublin stawi się w Québec również w odmienionej rotacji. W składzie brązowych medalistów Mistrzostw Polski 3×3 miejsce Marcela Ponitki zajmie Bartosz Jankowski, który również coraz częściej kojarzony jest z koszykówką 3×3. Do Kanady pojechali również: Adrian Bogucki, Michał Samsonowicz i Mariusz Konopatzki. Obecność drużyny na challangerze w Kanadzie jest owocem ich zeszłorocznego sukcesu, dzięki któremu w tym sezonie mogą wystąpić w dwóch turniejach World Tour oraz dwóch challenger.
Teoretycznie o awans do fazy ćwierćfinałowej LOTTO 3×3 Lublin będzie miało trudniej, bo zmierzą się z potentatem na skalę światową, zespołem Rygi. Mistrzowie Olimpijscy z Tokio osłabieni brakiem Karlisa Lasmanisa nie są już tak nietykalni jak choćby przed rokiem, jednak zawsze są w gronie faworytów do zwycięstwa każdego turnieju. Grupę Polaków uzupełnia drużyna Omaga z USA. W przypadku awansu w ćwierćfinale prawdopodobnie czekać będą Litwini z Marijampolė.
Droga obu ekip nie jest usłana różami, ale szanse na wyjście z obu grup są bardzo realne. Nie ma jednak sensu analizować potencjalnych przeciwników, bo tym sporcie i na takim poziomie tak samo prawdopodobny może okazać się brak awansu z grupy jak i miejsce w finale. Pozostaje nam jedynie trzymać kciuki i głośno kibicować, bo nagroda jest niezwykle cenna. Dwa pierwsze miejsca zgarniają bilety na FIBA 3×3 World Tour Cebu, który odbędzie się 1-2 października!
Faza grupowa
20:45 – LOTTO 3×3 Lublin vs Riga – LINK
22:30 – LOTTO 3×3 Lublin vs Omaha – LINK
23:45 – LOTTO 3×3 Warsaw vs QD A/I – LINK
01:30 – LOTTO 3×3 Warsaw vs Chicago – LINK
Transmisja wszystkich spotkań na kanale FIBA 3×3 YouTube
